O takim lekkim sweterku myślałam od dawna- lekki jak chmurka i jednocześnie przyjemnie ciepły.
W pierwszej wersji chciałam wydziergać go z naszej ręcznie farbowanej Lisy, ale gdy dotarła do nas Atenea, to nie mogłam się jej oprzeć! Koniecznie chciałam ją wypróbować. Do tego nienachalny błysk Kremke Stelaris... :)
I tak oto zbliżam się ku końcowi. Wkrótce pokażę sweterek na człowieku. Może nawet rozpiszę wzór?
W tym sweterku wykorzystałam takie kolory: