Byliśmy na targach

II targi Woolfashion

Po długiej przerwie, wymuszonej przez pandemię, wzięliśmy udział w targach włóczkowych Woolfashion 2022. Trudne czasy doskwierają każdemu z nas- najpierw wirus, teraz wojna i szalejąca inflacja... wydawałoby się, że to nie jest dobry moment na taką imprezę. Ale przecież wszyscy potrzebujemy wytchnienia od trudów codziennego życia. Targi to nie tylko zakupy włóczek. Targi to przede wszystkich dobry czas na spotkania, czas na wymianę doświadczeń, pochwalenie się swoimi udziergami. Fajnie było poczuć znowu, że jest się członkiem jednej wielkiej dziewiarskiej rodziny.

Miło było zobaczyć nasze włóczki przerobione na piękne swetry, chusty, czapki, szale. To nas bardzo motywuje i ładuje nam akumulatory na kolejne miesiące. Za to bardzo dziękujemy!

Możliwość pomacania na żywo włóczek, obejrzenie akcesoriów czy też powąchanie płynów to frajda. Jeśli dołożyć do tego spotkanie ze znajomymi z Instagrama czy Facebooka to jest już mega duża Frajda :)

Kolejne włóczkowe targi - DRUTOZLOT - już we wrześniu w Toruniu. Jeśli byłaś/byłeś na poprzednich edycjach- miło będzie Cię znowu zobaczyć. Jeśli nie- zachęcam do udziału, bo warto!

Do zobaczenia!